Kilka kilometrów za Koszalinem,a
przestało być kabaretowo a może nadal było...
przestało być kabaretowo a może nadal było...
Zdarzało Wam się tak, że gorzej było wysiąść niż wsiąść?
Zdarza wam się zaskoczyć samych siebie na końcu podróży?
Zdarza wam się zaskoczyć samych siebie na końcu podróży?
Kiedy przyjechał pociąg ludzie
na dworcu w Mielnie byli jacyś "szybcy i wściekli",
zapomniano o zwykłej kulturalnej podstawie podróżowania.
na dworcu w Mielnie byli jacyś "szybcy i wściekli",
zapomniano o zwykłej kulturalnej podstawie podróżowania.
Najpierw się wysiada potem wsiada.
Takie proste a takie trudne
Strach przed zmieszczeniem
się w tym pojeździe zakłócił całkowicie
percepcję przemieszczania się.
Przeżyliśmy już 3 przesiadki
ale odległości nie kłamią...
Jest godzina 16.45
Do ośrodku dotrzemy ok.18.30
bo...
Mijamy tylko 18 bocznych ulic...
Ludzie poruszają się wakacyjnie.
Busy są pełne i tak jest korek uliczny.
Kto by nas zmieścił do busika temu nobel!
Taka droga zwykle to nie problem
ale to już 20 godzin w podróży...
więc robimy co kilka ulic poprzecznych
p r z e r w y
Żar popołudnia paruje z chodnika
ulica Porucznika Suriana
jest w Unieściu a nie w Mielnie:)
ale LOL:)
Czas goglowo-piechotowy 46 minut
bzzz...
Czasem tak szybko
wszystko staje się jasne
T O D A L E K O !!!
Nigdy nie zapomnę o mieście Unieście:)
bo...
Mijamy tylko 18 bocznych ulic...
Ludzie poruszają się wakacyjnie.
Busy są pełne i tak jest korek uliczny.
Kto by nas zmieścił do busika temu nobel!
Taka droga zwykle to nie problem
ale to już 20 godzin w podróży...
więc robimy co kilka ulic poprzecznych
p r z e r w y
Żar popołudnia paruje z chodnika
ulica Porucznika Suriana
jest w Unieściu a nie w Mielnie:)
ale LOL:)
Czas goglowo-piechotowy 46 minut
bzzz...
Czasem tak szybko
wszystko staje się jasne
T O D A L E K O !!!
Nigdy nie zapomnę o mieście Unieście:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz