sobota, 20 lipca 2013

Polska 1/2

W zasadzie skoro podroz nad Morze Bałtyckie z Katowic samochodem czy wersja PKP trwa tak bolesnie długo,postanowiliśmy podzielic ją na połowe i zrobic przystanek w jednym z polskich miast.
Miał być to Wrocław noca:) ale ostatecznie dogodność rezerwacji którą udało się uchwycić na"last minut"sprawiła,że jedziemy do największego miasta województwa zachodniopomorskiego,
uznawanego za historyczną stolicę Pomorza Zachodniego.



Pierwsze co zauważa
 młody aspergerowiec 
z okrzykiem zachwytu:) 
  zaraz po wejściu do przedziału:
                         


 Miłe zaskoczenie mniam:)



To nie widna:) to tylko Intercity


Wersja nocna


Drzwi zamknięte,czuję się bezpiecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz